Wypalenie zawodowe może dotknąć każdego pracownika, bez względu na jego osobowość, rodzaj wykonywanej pracy, wysokość otrzymywanego wynagrodzenia czy piastowane stanowisko. Gdy się już pojawi, niełatwo sobie z nimi poradzić. Istnieje jednak kilka bardzo prostych czynności, które mogą pomóc w walce z wypaleniem zawodowym.
Bardzo ważny jest wypoczynek, rozumiany jako rezygnacja z pracy i wszystkiego, co z nią związane. Na pierwsze miejsce wysuwa się tutaj zdrowy, prawidłowy sen, który doskonale wpływa na nasz organizm i pozwala na codzienną regenerację sił. Ponadto nie należy zapominać o codziennej aktywności fizycznej. Wystarczą bardzo proste ćwiczenia, takie jak bieganie czy pływanie, żeby nasz mózg był lepiej dotleniony, zaś ciało otrzymywało odpowiednią ilość poprawiających nastrój endorfin. Do tego powinniśmy jak najczęściej otaczać się naturalną zielenią. Mogą to być zarówno kwiaty doniczkowe, jak i spacery po parku.
Następnie należy zwrócić uwagę na szeroko rozumianą higienę pracy. Jeżeli korzystamy z urlopu, to należy poświęcić ten czas na wypoczynek, a nie na dodatkowy zarobek. W pracy powinniśmy spędzać maksymalnie 40 godzin w tygodniu i robić sobie krótkie, chociaż pięciominutowe przerwy po każdej godzinie intensywnych zajęć. Stawianie sobie niewielkich celów, sukcesywnie osiąganych, także jest doskonałą receptą na wypalenie zawodowe – widoczne postępy, nawet niewielkie, doskonale wpływają na nasze samopoczucie. Śmiech i miła atmosfera w miejscu pracy także mają dobry wpływ na motywację, a pozytywne podejście do współpracowników z pewnością będzie pomocne – dobre relacje interpersonalne jeszcze nikomu nie zaszkodziły.
Nie należy także zapominać o hobby, dzięki któremu możemy oderwać się od myśli o zawodowej działalności, a także o dokładnym ustanowieniu priorytetów, zarówno zawodowych, jak i pozazawodowych. Skupienie się na celach, na osiągnięciu których szczególnie nam zależy, pozwoli na jak najdłuższe utrzymanie poczucia sensu naszych działań i ochroni przed wypaleniem zawodowym.
W oparciu o Międzynarodową Statystyczną Klasyfikację Chorób i Problemów Zdrowotnych ISD-10 zaburzenia i choroby psychiczne klasyfikuje się w następujący sposób:
F00 – F09 – zaburzenia psychoorganiczne wraz z zespołami objawowymi, spowodowane uszkodzeniami mózgu. Do tego typu zaburzeń należą m.in. otępienie naczyniowe, otępienie w chorobie Alzheimera, a także niektóre zaburzenia osobowości lub zaburzenia psychiczne spowodowane dysfunkcją, chorobą lub uszkodzeniem mózgu.
F10 – F19 – zaburzenia spowodowane stosowaniem środków psychoaktywnych, takich jak alkohol, narkotyki, kofeina czy halucynogeny.
F20 – F29 – schizofrenia, zaburzenia schizotypowe, zaburzenia urojeniowe.
F30 – F39 – zaburzenia nastroju. Są nimi m.in. depresja, choroba afektywna dwubiegunowa, różne rodzaje manii, labilność emocjonalna czy anhedonia.
F40 – F49 – zaburzenia nerwicowe, takie jak fobie, zespół napadu lękowego, zespół stresu pourazowego, neurastenia itp.
F50 – F59 – zespoły behawioralne, które są związane z czynnikami lub zaburzeniami fizycznymi. Do tej grupy należą m.in., bulimia, jadłowstręt psychiczny, zaburzenia snu, dysfunkcje seksualne czy depresja poporodowa.
F60 – F69 – zaburzenia osobowości. Do tej grupy dysfunkcji należą m.in. osobowość paranoiczna, schizoidalna oraz zależna, a także zaburzenia preferencji seksualnych, identyfikacji płciowej czy trwałe zmiany osobowości, których przyczyną nie są choroby lub uszkodzenia mózgu.
F70 – F79 – upośledzenia umysłowe.
F80 – F89 – zaburzenia rozwoju psychicznego. Do tej kategorii należą wszystkie odmiany autyzmu, a także zaburzenia mowy oraz języka, funkcji motorycznych czy umiejętności szkolnych.
F90 – 98 – zaburzenia emocji i zachowania rozpoczynające się we wczesnym wieku (dziecięcym lub młodzieńczym). Do tej grupy dysfunkcji zaliczymy ADHD, Zespół Tourette’a, różnego rodzaju stereotypie czy tiki.
F99 – inne zaburzenia, nieokreślone i wyżej niewymienione.
Warto wspomnieć, że w polskim systemie prawnym oraz piśmiennictwie naukowym pojęcia „choroba” oraz „zaburzenie” są rozdzielne. Osoby uznane za chore mają łatwiejszy dostęp do bezpłatnych świadczeń medycznych, ale w ich przypadku możliwe jest przeprowadzenie przymusowego leczenia. W przypadku osób ze zdiagnozowanym zaburzeniem taka możliwość nie występuje.