Psycholog oraz psychoterapeuta to profesje bardzo często „wrzucane do jednego worka”. I choć, istnieją pomiędzy nimi znaczne podobieństwa – choćby działanie mające na celu poprawę psychicznego stanu pacjenta – to jednak nie można ich ze sobą utożsamiać.
Szukając różnic pomiędzy tymi dwoma zawodami, należałoby zacząć od stwierdzenia, że psycholog to pojęcie bardziej podstawowe, pierwotne. Psychologiem jest osoba, która ukończyła studia ogólne w zakresie psychologii, a więc zna i posługuje się koncepcjami i narzędziami psychologicznymi. Zajmuje się więc ona przede wszystkim zdrowiem psychicznym człowieka, ale ostatnio coraz częściej także zagadnieniami związanymi z biznesem i reklamą. Trzeba przyznać, że psycholog to dosyć szerokie pojęcie, które kryje w sobie różne specjalności. Możemy bowiem wyróżnić psychologa klinicznego, psychologa ogólnego, czy psychodietetyka. Psycholog to bardziej ktoś, do kogo można i warto udać się z problemami dnia codziennego, takimi jak kłopoty w pracy, czy w związku.
Poważniejsze, bardziej złożone problemy (depresja, fobia, zaburzenia snu, czy odżywiania) to z kolei sprawa dla psychoterapeuty, który najczęściej jest absolwentem studiów psychologicznych, ale nie jest to wymóg konieczny, ponieważ mogą to być inne studia o profilu humanistycznym. Musi on natomiast ukończyć specjalny kurs/studia podyplomowe/ szkołę z wybranej dziedziny psychoterapii, co trwa przeważnie około 4 lat. Praca z psychoterapeutą – w odróżnieniu od tej z psychologiem – jest najczęściej długoterminowa.